Ciężka Jazda

bass

Chciałbym w najbliższy łykend spędzić konstruktywnie trochę czasu na świeżym powietrzu. Uważam prace na tzw. Kampie za idealną sposobność do tego. Pobyt uatrakcyjnić zamierzam posiłkiem z ognia.
Ktoś chętny? Jeśli tak, w który dzień łykendu?

susid

piszę się na sobotę, ale o 17 muszę być w Oleśnicy.

bass

kto rano wstaje temu bud da, najlepiej jak najwcześniej

Marhev

Count me in, gentlemen!

MALEŃSTWO

jestem chętny osobiście proponuje sobotę (bo w niedziele gram w PB)
również proponuje z tego spotkania zrobić zakończenie letniego sezonu z grillem karkówką i zimna wódka
zapewnię stoły ławki grilla itp
mogę sie również zając przygotowaniem prowiantu
warunek min liczba osób 9

NIEDOBRY PORUCZNIK

Hmm brzmi fajnie, na 80% będę (w sobotę) byleby tylko pogoda dopisała.

bass

Mam już dyspenzę, mogę w sobotę od rana, o której się spotykamy? Dla mnie to logiczne, nie mniej wspomnę, że zabieramy ze sobą sprzęt budowlany (w miarę możliwości naturalnie). Mag Maligus wspominał o mnóstwie cegieł, faktycznie, można by z nich poukładać pryzmy, które pełniły by funkcje zasłon, miło byłoby zatem mieć taczkę w celu ich szybszego transportu w miejsca ostatecznego przeznaczenia, niestety nie posiadam, może ktoś ma?
I jeszcze jedno, skoro spotkanie ma mieć wymiar rozrywkowy, jako abstynent zgłaszam się na ochotnika jako kierowca, choćby w drodze powrotnej.

Dziękuję
Dobranoc
Kocham Panów

rom

Bardzo mi przykro, że mnie to może ominąć. Niestety cały ten uikend pracuję..

Marhev

Jak dotąd jest nas czterech na bank. Bassik, rozumiem, że z Tobą widzimy się na miejscu ?

Susid - czy będziesz brał auto?
Maleństwo - jeśli Susid nie bierze auta, czy mógłbyś po nas podjechać ?

Proponuję spotkać się o 10.00, po śniadanku Smile

Punkt zborny na Shell'u.

Jeśli nie macie konkretnych planów co do porządków, to proponuję zająć się ruinkami na początek. Do uprzątnięcia pomieszczenie, całe zawalone cegłami, deskami / belkami, kawałkami papy. Dodatkowo są (o ile nikt ich nie zwinął na opał) dwie sterty desek z rozmontowanego dachu, plus gwoździe do odzysku. Daniłkovy słusznie proponował zbicie z nich kilku zasłon.

Maleństwo, jeśli możesz, to weź ze sobą kosiarkę, tą, której używałeś u siebie - widziałem Cię z nią w akcji Smile

susid

Ja niestety muszę się wypisać z wycieczki, w sobotę o 9 jestem na szkoleniu, zdobywam uprawnienia sepowskie. W tym miejscu zapragłżebymże(!) raz jeszcze podziękować Daniłce za namiary Smile

Daniłko

może też się pisze...
ciągle rozważam....

jak będę to wezmę standardowy zestaw narzędzi...
Marhev wie co....

MALEŃSTWO

Panowie zawiodłem
przepraszam ale muszę zostać na łikend w pracy mamy dni otwarte i wrobili mnie w prezentacje w sobotę i niedziele
ale dogadam sie z Marhefką powie mi co i gdzie mam skosić i załatwię to w tygodniu ewentualnie ściąć piłą
przepraszam za wycofanie sie w ostatniej chwili ale dosłownie dopiero teraz się dowiedziałem

bass

życie Panie, nie ma za co przepraszać

Marhev

No problem Little One Smile

Możemy się Maleństwo umówić w tygodniu na koszenie.

klapek

Ja niestety mam pracę ;/