Ciężka Jazda

susid

w zeszły czwartek podjechało do nas parę osób z jeleniogórskiej sekcji ASG, zaproponowali wspólne sprzątanie. proponuję ich nie olewać i zobaczyć jaki termin wymyślą. z tą myślą napisałem na ich forum - tu możecie go przeczytać:

http://www.asgjl.fora.pl/imprezy,1/paszarnia-regul-pare-dotyczacych-milej-zabawy-tamze,221.html

CZAD

i bardzo ladnie z twojej(naszej) strony , chętnie podjadę jeżeli tylko termin podejdzie , chciałbym zapoznać sie z terenem przed następną grą w paszarni

rom

o ile dobrze pamiętam, mówili o 27.06. zakładają sprzątanko w sobotę a później chcą tak kimać i grać w niedzielę.
osobiście bardzo mi się to podoba, bo mam kilka pomysłów i materiały. poza tym fakt, że warto byłoby współdziałać z "gospodarzmi"...
niestety od razu chłopakom zaznaczyłem, że w tamtą sobotę pracuję. na prawdę niestety

Daniłko

ja niestety też jestem w tą sobotę poza domem...
aż mi głupiu bo Kempy nie sprzatalem... i tu tez mi nie pasuje...
mozemy poszukajmy jakiegos inngeo wspolnego terminu...

do milocic przydalaby sie kosa spalinowa zeby dotrzec do rowów na ktorych mozna skrecic nogi i poszukac szkiel i innych wynalazków na obrzezach budynkow i za różami

light

Ja niby mam taka kose ale to tanizna z Castoramy i tylko na zylke . Myslicie ze da rade ?

Daniłko

coś powinna podzierży, jak nie będzie szła to nie będziemy szalec zeby jej nie rozwali to chociaż na działkę do ogródka będziesz mial zanim sie spali, bo moja ja sie spalila po pierwszym koszeniu, tyle ze elektryczna..

klapek

Można na mnie liczyć Smile

Worki, młotek, rękawice !

MALEŃSTWO

spoko ja mam odpowiednia kose do tego zadania Smile

ale co dwie kosy to nie jedna Smile

pisze się

roger

idea zacna..

niestety wyjeżdżam w tym terminie w góry na plenerowy wieczór kawalerski Very Happy

a w ten weekend lecę do krakowa..

też mi głupio bo znowu nie biorę udziału w pracach gospodarczych..